Trądzik – Jak z nim walczyć?
Jeśli tu trafiliście to pewnie należycie do grupy osób, która zmaga się z trądzikiem i chcielibyście dowiedzieć się jak w prosty sposób się go pozbyć lub czy to w ogóle możliwe? Jakie są rodzaje trądziku? Jak dobrać właściwy sposób pielęgnacji i jak z trądzikiem walczyć? Czy dieta ma wpływ?
Na pytania, które mogliście zadawać na Instagramie odpowiedziała Agnieszka Kobyłka-Dziki, lekarz dermatolog w trakcie specjalizacji działająca w internecie pod nazwą @mama_dermatolog, z którą napisałam już kiedyś wspólny artykuł.
Zapraszam Was do wpisu, który mam nadzieję pomoże jak największej ilości osób w walce z trądzikiem!
Trądzik jest dokuczliwą jednostką chorobową, ponieważ „rzuca się w oczy”. Według WHO może znacznie pogarszać jakość życia chorych. Do „walki” ze zmianami trądzikowymi trzeba podejść kompleksowo. Zaufanie do Twojego lekarza prowadzącego i cierpliwość w oczekiwaniu na zmiany to konieczne elementy terapii.
Czy przyczyna jest tylko jedna?
Każdy kto zmaga się z trądzikiem chce poznać jego przyczynę. Etiologia tej jednostki chorobowej jest złożona. Najważniejszy jest mieszek włosowy i towarzyszący mu gruczoł łojowy, który stale produkuje sebum. Wszystkie zmiany trądzikowe tworzą się właśnie w tym miejscu. Czy będzie to zaskórnik, krosta czy grudka zapalna zależne jest głównie od 3 czynników, które wzajemnie uzupełniają się w działaniu. Łój jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania bariery skórnej, jednak jest również komedogenny czyli zatykający pory w skórze!
Badania pokazują, że po wstrzyknięciu go w skórę dochodzi do wytworzenia stanu zapalnego. Szkodliwa dla naszej skóry jest nadmierna aktywność gruczołów łojowych, która podlega działaniu androgenów czyli hormonów płciowych. Wielkość gruczołów jest determinowana genetycznie – u pacjentów z trądzikiem są one statystycznie większych rozmiarów. Geny i hormony odpowiedzialne są w głównej mierze za predyspozycję do nawrotowości problemów skórnych. W okresie pokwitania doświadcza ich prawie każdy nastolatek. Niezaprzeczalny w tym przypadku jest związek ze wzrostem aktywności hormonalnej. Zazwyczaj po okresie dojrzewania następuje stabilizacja- ilość produkowanego łoju wraca do normy – wygląd skóry staje się lepszy!
U kobiet obserwuje się wzrost produkcji łoju w drugiej fazie cyklu menstruacyjnego, który wiąże się z problemami skórnymi na około 2-7 dni przed miesiączką. Odpowiedzialne za to zjawisko są żeńskie hormony płciowe niezbędne do prawidłowego przebiegu cyklu czyli jest to fizjologia i musimy być na to przygotowane.
Mieszek włosowy pokrywają keratynocyty, komórki które dojrzewając, złuszczają się do światła przewodu i są wydalane na zewnątrz wraz z łojem. U pacjentów z trądzikiem proces ten nie przebiega efektywnie. Androgeny powodują rogowacenie ujść mieszków włosowych. Dodatkowo zbyt duża ilość komórek zlepiona przy pomocy nadmiernej ilości sebum „zatyka” otwór mieszka i odcina dopływ powietrza. Na tym etapie dołączają się bakterie, którym najlepiej żyje się w warunkach beztlenowych. Propionibacterium acnes tworzą fizjologiczną florę bakteryjną skóry. Nie są bakteriami „trądzikowymi” a sam trądzik nie jest chorobą zakaźną! One namnażają się w dogodnym dla nich środowisku czyli bez dostępu świeżego powietrza, czerpiąc pożywienie z sebum. Rozkładają jego składniki do glicerolu i wolnych kwasów tłuszczowych, które wywierają efekt drażniący na ścianę mieszka włosowego – ulega ona pęknięciu, a przedostające się substancje wywołują stan zapalny w otaczającej tkance, a my widzimy czerwoną grudkę na skórze twarzy.
Jaki mam rodzaj trądziku?
Wykwitem pierwotnym w trądziku pospolitym jest mikrozaskórnik, którego nie widać „gołym okiem”. Potrzebuje on około 8 tygodni aby przeobrazić się w zaskórnik czyli niezapalną grudkę o białym ( zamknięty) lub czarnym ( otwarty) zabarwieniu. Lokalizacja zmian trądzikowych idzie w parze z rozmieszczeniem gruczołów łojowych. Najwięcej mamy ich w skórze twarzy, charakterystyczna strefa „T”. Za nią „podąża” przednia część klatki piersiowej i plecy. Grudki, krosty zapalne będą zawsze występować w towarzystwie zaskórników. Określenie z jakim rodzajem trądziku mamy do czynienia jest ważne ze względu na odpowiedni dobór postępowania leczniczego. Trądzik zaskórnikowy, grudkowo – krostkowy czy też guzkowo – torbielowaty różnią się głębokością i nasileniem zmian skórnych. Ten ostatni pojawia się w wyniku powtarzalnego uszkodzenia mieszka włosowego np. przez mechaniczne wyciskanie zmian chorobowych. Szczególnymi postaciami choroby są:
- Trądzik „z rozdrapnia”
- Trądzik skupiony jako ciężka postać z torbielami, która najczęściej towarzyszy zespołowi policystycznych jajników
- Trądzik kosmetyczny! Pojawia się on w wyniku stosowania zbyt dużej ilości kosmetyków zaskórnikotwórczych „zapychających” mieszki włosowe
Jakie sposoby lecznicze mamy do dyspozycji?
Terapię zaczynam zawsze od wyjaśnienia, że leczenie nie gwarantuje pozbycia się trądziku „ na stałe”, że zmiany skórne mogą nawracać w zależności od przyczyny i stosowania się do zaleceń terapii podtrzymującej. Leczenie zmian trądzikowych jest zindywidualizowane i musi być kompleksowe z określeniem właściwej pielęgnacji włącznie. Pacjent z trądzikiem to zazwyczaj osoba, która bardzo krytycznie podchodzi do oceny swojego wyglądu i zazwyczaj oczekuje szybkich efektów. Tutaj przypomnę Wam ten magiczny okres 8 tygodni do uwidocznienia się zaskórnika. Początki leczenia wiążą się zazwyczaj z pozornym pogorszenie się stanu skóry, ponieważ skóra się „oczyszcza” – mikrozaskórniki, które są, ale ich nie widać muszą zostać usunięte poprzez stadium widocznej zmiany skórnej. Dlatego na pożądaną poprawę musimy poczekać od kilku do kilkunastu tygodni od początku leczenia. Pacjent musi do torby z produktami aptecznymi włożyć dużą dawkę cierpliwości i zaufania do swojego lekarza ponieważ kuracja jest przewlekła i wymaga systematyczności. W 60% przypadków leczenie miejscowe jest wystraczające. Ze względu na złożoną etiologię terapia prowadzona jest za pomocą kilku substancji mających swój punkt zaczepienia:
- Unormowanie procesu rogowacenia – „czyli aby mniej komórek było i się do siebie w mieszku lepiło” – tutaj podstawą są retinoidy, które „odczopowują” mieszki
- Usunięcie materiału „zatykającego” – kwas salicylowy, kwasy AHA, retinoidy,
- Zmniejszenie produkcji sebum – retinoidy, doustne środki antykoncepcyjne
- Ograniczenie działania bakterii Propionibacterium acnes – antybiotyki! Pamiętajmy, że antybiotyk nie powinien być stosowany w monoterapii, ponieważ rozrost bakterii i ich działanie na naszą szkodę następują tylko przy zaczopowanych mieszkach.
Jak możecie już zauważyć większość kuracji jest nastawionych na zapobieganie tworzeniu się NOWYCH zmian chorobowych!
Nie stosujemy sterydów – działa tylko na aktualne zmiany! W długotrwałej perspektywie może powodować trądzik posterydowy – nie opłaca się i proszę nie próbować na własną rękę.
Izotretinoina – skuteczny czy niebezpieczny lek?
Izotretinoina czyli kwas 13-cis retinowy jest doustnym retinoidem, stosowanym w terapii umiarkowanej i ciężkiej postaci trądziku. Skuteczność pochodnej witaminy A jest niezaprzeczalna, jednak efekty nie pojawiają się wraz z przyjęciem z pierwszej tabletki. Spadek produkcji łoju następuje dopiero średnio po około 2 tygodniach. Na normalizację rogowacenia mieszkowego i zahamowanie komedogenezy musimy dłużej poczekać. Izotretinoina zastosowana odpowiednio wcześnie ogranicza powstawanie blizn potrądzikowych. Odpowiedni do nasilenia zmian skórnych schemat dawkowania przekłada się na skuteczność leczenia. W czasie terapii dążymy do redukcji objawów klinicznych na poziomie 90% w porównaniu z okresem początkowym, dlatego długość jej trwania różni się w zależności od pacjenta. Na nawrotowość zmian trądzikowych po pierwszym cyklu znamienny wpływ ma dawka całkowita przyjętego leku na kilogram masy ciała. Jednak dane pokazują, że u prawie 60% pacjentów obserwuje się trwałą remisje zmian skórnych, a w przypadku nawrotu są one znacznie mniej nasilone. Główną obawą pacjentów przed podjęciem decyzji o terapii są działania niepożądane, które w tym przypadku są przejściowe i w większości zależne od dawki.
O czym musisz pamiętać, aby ich zminimalizować ich wystąpienie ?
- Suchość skóry i śluzówek występują prawie zawsze i są zależne od dawki! NIE WOLNO zapominać o nawilżaniu skóry w czasie terapii. Zrezygnuj z soczewek kontaktowych!
- W okresie letnim pamiętaj o wysokiej ochronie UV, ze względu na wyższe ryzyko oparzeń i przebarwień posłonecznych .
- Zabiegi inwazyjne na skórze są możliwe dopiero minimum 6 miesięcy po zakończenia kuracji.
- Bądź pewna, że NIE JESTEŚ w ciąży! Potwierdzona teratogenność substancji czyli powodowanie wad wrodzonych u płodu. Przed pierwszą tabletką wykonaj test ciążowy, a w czasie leczenia stosuj PEWNE metody antykoncepcyjne!
- Nie odstawiaj leku na własną rękę, gdy na początku zaobserwujesz pogorszenie stanu skóry – ma on związek ze zmianą mikrośrodowiska mieszków włosowych i z uwalnianiem przez bakterie mediatorów zapalnych w wyniku działania leku.
- Nie opuszczaj zlecanych przez lekarza badań laboratoryjnych .
- Nie obawiaj się depresji jako skutku ubocznego leczenia izotretinoiną. Trądzik sam w sobie obniża nastrój i samoocenę pacjenta. Aktualne dane z piśmiennictwa nie dowodzą związku przyczynowego między stosowaniem izotretinoiny a depresją, a zgłaszane przypadki to kazuistyka.
- Nie pożyczaj leku koleżance, koledze! Lek ten może być zalecony tylko przez lekarza!
Jak dobrać właściwą pielęgnację?
Leczenie trądziku bez odpowiedniej pielęgnacji nie przyniesie zadowalających efektów. Dbanie o cerę, która w przypadku osób z trądzikiem jest zazwyczaj tłusta musi iść w parze z terapią preparatami przeciwtrądzikowymi. Po zakończeniu leczenia to właśnie wypracowany schemat pielęgnacyjny pomaga podtrzymać uzyskany efekt terapeutyczny.
Skóra leczona retinoidami wymaga nawilżania. Badania pokazują, że używanie kosmetyków komedogennych wydłuża czas potrzebny do uzyskania poprawy. Skóra tłusta, której serwowane jest nadmierne wysuszenie będzie produkowała o wiele więcej sebum. Dlatego unikamy w kosmetykach pochodnych alkoholu i nie wystawiamy się na permanentne działanie słońca – po początkowej poprawie dochodzi do znacznego przesuszenia skóry i osiągamy efekt odwrotny do zamierzonego. Zachęcam Was do mycia twarzy nie częściej niż 2x dziennie preparatem z kwasami salicylowym lub migdałowym. Pozwoli to na systematyczne oczyszczanie skóry twarzy z zanieczyszczeń przy lekkim efekcie złuszczającym. Pamiętajcie, że peelingów nie wykonujemy codziennie, A REGULARNIE np. 1-2x tydzień. Ponadto w doborze kosmetyków do makijażu panuje zasada „im mniej tym lepiej” przy unikaniu substancji „zapychających”: olejów mineralnych, wazeliny, wosków. Podsumowując, należy mieć na uwadze, że cera tłusta ze skłonnością do zmian trądzikowych wymaga poprawy ukrwienia, zmniejszenia warstwy rogowej naskórka i wyregulowania pracy gruczołów łojowych.
Skończone 30 lat! – Dlaczego wciąż mam trądzik?
Trądzik, który przedłuża się do okresu dorosłości to tzw. trądzik przetrwały. Kobiety częściej się z nim „borykają”, ale to u Panów ma cięższy przebieg. Diagnostyka powinna obejmować schorzenia ogólnoustrojowe ze szczególnym uwzględnieniem zaburzeń endokrynologicznych. U części osób u których zmiany trądzikowe stale nawracają mamy do czynienia z osobniczą nadwrażliwością na androgeny, ale nie w sensie alergicznym. Sebocyty, czyli komórki gruczołów łojowych szybciej i silniej reagują na działanie hormonów.
Należy również wykluczyć tzw. acne pomade czyli trądzik kosmetyczny, który wiąże się ze stosowaniem zbyt dużej ilości preparatów do makijażu o właściwościach komedogennych.
Obserwuje się związek między przewlekłym stresem, a nasileniem trądziku jednak jest mało badań jak dotąd w tym obszarze. Z całą pewnością diagnozując zmiany trądzikowe u osoby po 30 roku życia musimy spojrzeć na pacjenta całościowo i zebrać dokładnym wywiad z zakresu stylu życia i chorób przewlekłych. Palenie tytoniu również pogarsza kondycję skóry.
Jakie rodzaju zaburzenia hormonalne mogą być przyczyną mojego trądziku?
„Bez hormonów” płciowych żeńskich i męskich gruczoł łojowy jest w fazie „wyciszenia”. Sebocyt ma na swojej powierzchni „punkty zaczepienia” czyli receptory dla androgenów oraz hormonów regulujących oś reakcji stresowych, co pokazuje nam, że trądzik sam w sobie jest choroba zależną od hormonów. W stanach chorobowych, które znacznie zaburzają równowagę endokrynologiczną w naszym organizmie zmiany trądzikowe mogą wykazywać duży wskaźnik niepowodzenia terapeutycznego.
Trądzik szczególnie u osób dorosłych może być wskazówką diagnostyczną w kierunku chorób ogólnoustrojowych. U obu płci źródłem androgenów jest kora nadnerczy, u kobiet dodatkowo jajniki, a u mężczyzn jądra. Lokalizacje te musimy wziąć „pod lupę” w diagnostyce. Musimy wykluczyć zespół policystycznych jajników i zaburzenia miesiączkowania. U młodych mężczyzn guza jądra hormonalnie czynnego. W PCOS mamy do czynienia z hiperandrogenizmem oraz dużym stężeniem insuliny, które to nasilają wszystkie ścieżki patogenetyczne zmian trądzikowych. Zespół metaboliczny i wiążąca się z nim nieprawidłowa glikemia, nadwaga, otyłość czy niewyregulowana cukrzyca działają w mechanizmie hiperinsulinemii i wiązać się mogą z przetrwałym trądzikiem w wieku dorosłym. Jeśli pacjent okaże się zdrowy, a stan skóry nie poprawi się to pozostaje nam przyjąć, że mamy do czynienia z zaburzeniami ograniczonymi do MIESZKA czyli do „centrum dowodzenia”. Większa liczba receptorów dla androgenów, wzrost reakcji komórek na fizjologiczne stężenia hormonów płciowych to najważniejsze mechanizmy trądzikotwórcze.
Czy mleko i słodycze szkodzą!? – Rola diety w profilaktyce zmian trądzikowych
Dieta „antytrądzikowa” nie istnieje. Nie ma wytycznych żywieniowych, które będą skutkować u każdego pacjenta. Podstawa to obserwacja własnej skóry w kontekście czynników, które mogą zaostrzać zmiany trądzikowe. Musimy dbać o stabilny poziom hormonów w naszym organizmie. Myśl o żywności w kategoriach niskiego i wysokiego indeksu glikemicznego. Ten ostatni jest wrogiem Twojej skóry. Produkty takie jak białe pieczywo, fast foody, słodycze, szybko podnoszą poziom glukozy we krwi i związane z nim stężenie insuliny i jeśli permanentnie żywisz się w ten sposób to poziom Twojej insuliny stale nasila produkcję sebum. Dodatkowo żywność o wyższym IG podwyższa poziom aktywnej formy testosteronu, który niekorzystnie wpływa na stan jednostki mieszkowo – gruczołowej. Mleko działa w tym samym mechanizmie oraz dodatkowo zawiera androgeny pochodzenia zwierzęcego. Odżywianie wysokokaloryczne przy dużej podaży cukrów prostych to ogromne źródło niewykorzystanej glukozy, która w tkankach stymuluje tworzenie się procesów zapalnych. Nadmiar kalorii organizm stara się „upakować” przy pomocy hormonów, które pracują na pełnych obrotach, a Ty widzisz efekty na skórze swoje twarzy. Jeśli chcesz być pewny, że nie szkodzisz sobie pokarmem, skup się zbilansowaniu kalorycznym, produktach o niskim IG i naturalnych źródłach witaminy C, cynku, krzemu i selenu. Wątróbka jako źródło witaminy A ( prekursora retinoidów) też będzie dobrym wyborem.
Blizny „potrądzikowe”? – Czy da się im zapobiec?
Blizny to długotrwały skutek uboczny zmian trądzikowych. Najlepsza terapia to nie dopuścić do ich powstania czyli działać profilaktycznie poprzez leczenie zmian zapalnych. Terapia tkanki bliznowatej musi mieć na uwadze strukturę i kolor blizny. Metody ich usunięcia, a raczej zminimalizowania są różne dla blizn zanikowych i przerostowych. W każdym przypadku jest to proces leczniczy, a nie jedna wizyta czy jeden zabieg! Blizny potrądzikowe tworzą się w wyniku nakładających się stanów zapalnych z nieprawidłowym gojeniem. Chcąc ich mieć jak najmniej musimy skupić się na tych dwóch punktach. Nie rozdrapywać zmian, nie wyciskać – pozwolić się szybko zagoić! Intensywnie leczymy zmiany zapalne unikając stanów ropnych.
Kiedy udać się do dermatologa po poradę i leczenie?
Im wcześniej tym lepiej! Często uważa się, że trądzik młodzieńczy niezależnie od nasilenia zmian minie samoistnie po zakończeniu okresu dojrzewania i w związku z tym leczenie nie jest konieczne. Jest to błędne myślenie, ponieważ w miejscu przewlekłych zmian zapalnych pozostaną blizny i przebarwienia. Tym dwóm powikłaniom możemy zapobiec tylko poprzez wczesne włączenie odpowiedniego leczenia aktualnych ostrych zmian skórnych.
Ciężki przebieg trądziku wiąże się z większą częstością współwystępowania depresji oraz istotnie wpływa na samoocenę pacjenta. Tę chorobę „widać” w społeczeństwie, dlatego jest tak bardzo dokuczliwa. Nie należy jej bagatelizować tylko odpowiednio i wcześnie zacząć leczyć.
Jakie są Wasze doświadczenia z trądzikiem? Czy macie o niego jeszcze jakieś pytania?
Lek. Katarzyna Woźniak
J
11 listopada, 2022 o 11:36 amDermatolodzy w Polsce nie potrafią leczyć poważnego trądziku. Pakują pacjentom 'terapie’ z automatu, nie potrafią dobrać – o ironio – odpowiedniej pielęgnacji, tylko zalecają stosować produkty firmy (każdy kto ma trądzik, wie jaka to firma), która kupuje ich sympatię zapewne na fajnych konferencjach, bo skład produktów jest tragiczny, a nawet komedogenny, z pewnością nie dla chorych skór. Ignorują także niekiedy poważne skutki działania doustnej izotretinoiny, bo tak, one u niektórych pacjentów są bardzo poważne. Osobiście znam takie przypadki, akurat mniejszość z samą 'suchością błon śluzowych’. Nie potrafią bez szkody dla wielu pacjentów wprowadzić zewnętrznych retinoidów, o ile silniejszych niż preparaty kosmetyczne. Taka prawda. To „leczenie” i wiedza holistyczna, a nawet na temat samych cer, zwyczajnie leży. Pełna automatyzacja i powielanie schematów, aby zainkasować za każdą kolejną wizytę. A już w zupełności skandaliczne w niektórych gabinetach jest zlecanie zabiegów laserem frakcyjnym CO2 „przeszkolonym” asystentom, pielęgniarkom itd., zamiast wykonywać je osobiście, masakra. Tu chwała lekarzom, którzy rozumieją kwestię odpowiedzialności. Nie wypowiem się na temat innych chorób skóry, ale w tym zakresie dermatologia jest tak okrojona, a lekarze tak zdrewniali i okupieni, że wątpię, czy w ogóle niektórzy powinni brać się za „leczenie” trądzików poważniejszych niż młodzieńczy, na który wystarczy punktowy antybiotyk lub lekki kwas.